Gracze komputerowi znów wściekli. Wszystkiemu winni „kopacze” kryptowalut

Engineers on a cherry picker inspect mining rigs at the CryptoUniverse cryptocurrency mining farm in Nadvoitsy, Russia, on Thursday, March 18, 2021. The rise of Bitcoin and other cryptocurrencies has prompted the greatest push yet among central banks to develop their own digital currencies. Photographer: Andrey Rudakov/Bloomberg

Ten temat powraca jak bumerang. Gracze po raz kolejni narzekają na sklepy oraz producentów, za to, że masowo oddają oni „górnikom” najnowsze (i te starsze również) karty graficzne, a oni muszą czekać na nie tygodniami lub miesiącami.

Problem ciągnący się latami

Wszyscy chyba pamiętamy ten moment, w którym Bitcoin niewyobrażalnie szybko drożał, czym przykuł uwagę całego świata. W tym samym czasie nowe osoby już kupowały karty graficzne, by stworzyć swoją własną „koparkę”. Pierwszymi poszkodowanymi byli gracze, dla których w moment brakło sprzętu do komputerów osobistych. Na wszystko można by przymknąć oko, gdyby nie fakt, że braki na półkach zaczęły się utrzymywać. To spowodowało prawdziwą frustrację, którą tylko pogłębiła nowa polityka cenowa w dosłownie każdym sklepie z podzespołami.

Sklepy z powodu braku kart na magazynie postanowiły zacząć sprzedawać te posiadane za znacznie wyższe kwoty, sięgające często 100% pierwotnej ceny. W moment sprawiło to, że zakup nowego komputera stał się bardzo nieopłacalny.

Producenci sprzedają sprzęt prosto do górników

Niedawno sklep Cryptominers Bahrain pochwalił się na swoim Twitterze nagraniem, na którym widać nową dostawę kart graficznych do koparek kryptowalut. Na filmiku możemy dojrzeć tysiące kart z serii Radeon, które są ekstremalnie ciężkie do kupna dla przeciętnego Kowalskiego (za rozsądne pieniądze oczywiście). Wygląda zatem na to, że AMD już celowo przekazuje najnowsze karty górnikom, nie dbając kompletnie o zwykłych użytkowników.

Wściekłość i zdenerwowanie graczy jest zatem bardzo zrozumiałe. Producent powinien zadbać o to, by towar został równomiernie rozesłany, a skoro brakuje wciąż kart, a popyt jest niesamowity, to czemu nie otworzyć większej ilości fabryk? Firma zwiększyłaby przychody, górnicy mieli karty do kopania, a gracze by nie narzekali.

Gdzie te obiecane karty dla górników?

AMD już niejednokrotnie przechwalało się, że ma zamiar stworzyć lub już prawie stworzyło karty graficzne wyłącznie do „kopania” kryptowalut. Tymczasem firma zdołała wypuścić już kolejną serię podzespołów i kart, a o wcześniejszych słowach wydaje się zapomnieć. Szkoda, gdyż takie działanie mogłoby być idealnym rozwiązaniem. Być może jednak stworzenie takiej karty graficznej nie jest wcale takie proste, a firma zmaga się z licznymi problemami na tym polu.

cryptology

Read Previous

Nowe przepisy dotyczące handlu kryptowalutami wchodzą w życie

Read Next

Oszustwa metodą „na wnuczka” to przeżytek. Metoda „na Elona Muska” jest znacznie efektywniejsza

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *