W ostatnim tygodniu jest niesamowicie głośno na temat pozwu SEC w stronę Ripple. W końcu Ripple postanowiło się odezwać i przedstawić swoje niezadowolenie.
Ripple: „To atak na całą branżę”
W związku z pozwem, wiele firm wycofało się z handlu XRP, czyli kryptowalutą stworzoną przez Ripple. Jak jednak twierdzi SEC, nie jest to waluta tylko są to niezarejestrowane papiery wartościowe. Pomimo tego, że Ripple jasno twierdzi, że jest to waluta i są pewni wygranej w sądzie, to jednak niepewny rynek postanowił zareagować. Odbiło się to mocno na cenie XRP i spadku samej wartości Ripple.
Poza samymi skutkami, firmy takie jak Coinbase, Bittrex i OKCoin, ogłosiły, że przestaną wspierać XRP dopóki sytuacja się nie wyjaśni. Zapewne motywowani tym przedstawiciele firmy Ripple przedstawili nowe ogłoszenie, powiadomili oni, że za kilka tygodni w sądzie odpowiedzą na temat bezpodstawnych zarzutów. Sądzą także, że pozew ze strony SEC kosztuje nie tylko ich, ale także wszystkich ludzi, którzy mieli zainwestowane pieniądze w tą kryptowalutę i jest to niesprawiedliwe i nieetyczne, żeby „niepotrzebnie mącić wody rynku giełd”.
Firma Ripple zapewniła, że nie ważne co się stanie nadal będzie obsługiwać i dbać o swoich klientów w USA, jak i na świecie. Jako końcowy pstryczek w nos, powiedzieli, że nie mogą się doczekać konfrontacji z nowym kierownictwem SEC, ponieważ z jakiegoś powodu wielu kierowników opuściło swoje działy w ciągu kilku ostatnich tygodni.
Konfrontacja tych obu firm będzie miała miejsce 22 lutego 2021 roku, obie firmy mają czas do 15 litego na przygotowanie pisma zawierającego najważniejsze informacje na temat sprawy.