Ostatnie miesiące na Białorusi upłynęły pod znakiem naprawdę napiętej sytuacji. Choć media nieco już o tym zapomniały, atmosfera w kraju nadal daleka jest od ideału. Prezydent chce jednak, by państwo pod jego władaniem szło naprzód i zachęca obywateli do tego, by rozpoczęli własną działalność, na przykład związaną z wydobyciem kryptowalut.
Łukaszenka na wystąpieniu w Pietrykawie
Podczas wystąpienia w jednym z nowo powstałych państwowych przedsiębiorstw, prezydent Łukaszenka poruszył temat kryptowalut. Choć jego wypowiedź nie była nacechowana specjalistycznym słownictwem i wyczuć można było sporą niewiedzę w słowach polityka, zachęca on swoich obywateli do tego, by zajęli się wydobyciem kryptowalut. Jak mówi, pokłady energetyczne Białorusi są duże i można je wykorzystać właśnie w ten sposób.
Polityk dobitnie podkreślił, że Białorusini nie są szczególnie mile widziani za granicami kraju, a co za tym idzie, wyjazd do „kiepsko płatnej pracy w rolnictwie” nie jest dla nich dobrą opcją. Alternatywnym źródłem zarobku obywateli może stać się „kopanie” kryptowalut. Czy aby na pewno?
Białoruś światową stolicą kryptowalut? Nie do końca…
Obiektywnie patrząc, białoruskie prawo dotyczące kryptowalut stoi na nieco wyższym poziomie niż chociażby Polskie. Już od 2019 roku zalegalizowana jest działalność gospodarcza związana z ich wydobyciem, a niemal rok temu największy bank Białorusi uruchomił możliwość kupna kryptowalut poprzez karty Visa. Nasi wschodni sąsiedzi są również niejako rajem podatkowym dla osób, które „kopaniem” Bitcoina i pochodnych się zajmują.
Wszystko nie jest jednak tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Łukaszenka jeszcze w marcu tego roku wspominał, że prawo kryptowalutowe na Białorusi nie jest dokładnie uregulowane i ujednolicone. Chodzi oczywiście o zapewnienie odpowiednim organom większej kontroli nad wirtualnymi monetami.
Za kim podążać w świecie coraz popularniejszych kryptowalut
Ciężko powiedzieć, by Białoruś miała być obiektem do naśladowania dla wysokorozwiniętych państw Europy. Tym może być jednak Salwador, który mocno stawia na nowoczesne formy płatności i chce, by jego obywatele również stali się nowocześni.
Aktualnie w wielu miejscach tego kraju Bitcoin jest już takim samym środkiem płatności jak przelew czy gotówka. Co więcej, rządzący każdemu z dorosłych obywateli dali niewielką sumę pieniędzy właśnie w tej wirtualnej walucie, by na własnej skórze mogli przekonać się o wygodzie (lub też nie) uiszczania opłat w taki sposób.