Co jakiś czas pojawiają się nowe zawirowania wokół giełdy kryptowalut o nazwie Binance. Tym razem bank centralny i regulator finansowy Singapuru, Monetary Authority of Singapore (MAS), umieścił giełdę kryptowalut Binance.com na liście ostrzeżeń dla inwestorów. Dlaczego?
Dziwne ostrzeżenie
Binance.com zostało umieszczone na liście ostrzeżeń dla inwestorów, co zdziwiło zarówno mieszkańców, jak i cały świat. Dlaczego? Ano dlatego, że singapurska wersja strony (.sg) nie znajduje się na tej samej liście. Sprawa jest o tyle dziwniejsza, że do tego zdarzenia doszło tydzień po tym, jak Binance zatrudniło Richarda Tenga, byłego dyrektora regulacyjnego Giełdy Papierów Wartościowych w Singapurze, jako dyrektora generalnego Binance Singapore. Rzecznik Binance powiedział, że Binance.com i Binance.sg to odrębne giełdy:
„Binance.sg działa w Singapurze z własnym lokalnym zespołem wykonawczym i zarządzającym. Binance Singapore jest wspierany przez Vertex Venture Holdings i koncentruje się wyłącznie na rozwoju ekosystemu kryptowalut Singapuru i obsłudze użytkowników w kraju.”
Nie zmienia to jednak tego, że to wciąż kolejna ze stron Binance, przeznaczona po prostu dla tego danego kraju, tak samo, jak my mamy Binance.pl. Decyzja ta jest zatem bardzo mocno podejrzana i dziwna. Skoro są podejrzenia co do głównego serwisu, to dlaczego jego podserwis nie jest również wzięty pod uwagę?
Czarne chmury nad giełdą kryptowalut
Singapur nie jest jedynym krajem, który ostrzega przed Binance. Wcześniej zrobił to nadzorca rynku finansowego w Wielkiej Brytanii, a podobne ostrzeżenia wydawała w połowie lipca włoska komisja nadzoru finansowego Consob. Sytuacja giełdy nie jest zatem najlepsza, lecz te wszystkie ostrzeżenia nie są w końcu wyssane z palca. Możemy być świadkami początku upadku jednej z największych obecnie giełd kryptowalutowych na świecie.
Ręce już zacierają inne serwisy, w tym między innymi BitBay. Użytkownicy Binance w obliczu coraz to większej liczby zagrożeń, prędzej lub później zrezygnują z tej giełdy na rzecz innej. Która wyjdzie z tego wszystkiego najlepiej? Wkrótce się dowiemy.